Home

dziedziniec

Co wydarzyło się w Hiszpanii?

Klasztor dla delegatów 

​W tym artykule pozwolę sobie opisać wrażenia z wyjazdu do Hiszpanii, który odbył się w 2015 roku w celach handlowych. Współpraca między producentami win, a importerami bywa zawsze na wysokim poziomie gościnności co było od początku wyczuwalne podczas delegacji. Wśród zaproszonych gości poznałem kilka osób z Polski, Węgier i jak sobie przypominam Rosji, potencjalnych krajów w których sprzedaż win rośnie z roku na rok w przeciwieństwie do państw Europy zachodniej gdzie tendencja jest odwrotna. Nocleg zapewniono nam w hotelu urządzonym w byłym klasztorze co dodawało niezapomnianych wrażeń z pobytu.

Spotkania w winiarniach 

Winiarstwo w Hiszpanii jest jedną z najstarszych profesji i jego historia toczy się od czasów wędrówki winorośli po Europie średniowiecznej. To właśnie mnisi wprowadzali techniki produkcji win do ogrodów przyklasztornych. Wino zaś było niezbędne na obrzędy liturgiczne. Obecnie sytuacja zmieniła się do potęgi kraju posiadającego największy areał winnic na Starym Kontynencie, produkującego najwięcej wina choć wciąż licząc w hektolitrach Hiszpania walczy z Francją i Włochami. Na zdjęciach poniżej nie znajdziecie garażowego klimatu tworzenia win lecz korporacyjne znacznie różniące się od wyobrażeń o winiarni, czy winnicy z opowieści sommeliera.

Degustacje branżowe 

Wyjazd na delegację w celach handlowych wiąże się z próbowaniem dużej ilości win. Każdy komu opowiadam o mojej pracy uśmiecha się z przekonaniem iż jest to przyjemne z pożytecznym. Tak jest potwierdzam, lecz istnieje zagrożenie iż w miarę ilości próbowanych win można wpaść w rutynę wówczas pasja przeradza się zawodowe umiejętności przy czym wino i sommelier mogą delikatnie mówiąc ucierpieć. Warto więc zachować pewną postawę o której będę pisał w kolejnych artykułach.

Podsumowanie wyjazdu do Hiszpanii 

​Delegacja do Hiszpanii przyniosła mi wór wspomnień z pobytu w klasztorze przemienionym na hotel, ogromne doświadczenie zawodowe w rozmowach z różnymi osobami od właściciela, managera sprzedaży, dyrektora winiarni do enologa zatrudnionego w labolatorium. Nie jestem w stanie opisać wszystkiego tu na blogu dlatego zapraszam do spotkań on-line, lub niebawem na żywo w krakowskich restauracjach. Wyjechałem dzięki firmie Dom Wina za co na łamach serwisu vineo serdecznie dziękuję!

1
Ile bąbelków w jednym kieliszku?
Mencia – iberyjski szczep do produkcji czerwonego ...