Home

micha---Cawa

Odkrywamy Kraków raz enty

Nowe na mapie Krakowie 

Już przeprawiłem się przez Kraków na hulajnodze Frugal by sprawdzić jakie nowe miejsca pojawiły się w czasie Pana Demii i Kwarant Anny. Na Rynku Podgórskim zniknęły już dwa koncepty kulinarne i zamieniły się w lody rzemieślnicze. Otóż, całkiem mi bliskie Podgórze zmienia się jak oczka w kostce Rubika na bardziej gastronomiczne niż usługowe, czyli w okolicach ul. Brodzińskiego wyleciał fryzjer i w zamian będzie coś nowego, o czym jeszcze nie mogę pisać, gdyż jest to miejsce obok cudownej restauracji Euskadi. Na szczęście pozostała Cawa którą uwielbiam za klimat kultowego już miejsca w Krakowie, gdzie w trudnym czasie pomagaliśmy sobie wzajemnie. Mamy obok jakąś wąską konkurencję o której na razie nic nie słychać oprócz tego, że nazwa jej jest średnio przyciągająca.

Kazimierz, gdzie jesteś? 

Idąc Kładką Bernatka docieramy do Kazimierza, znanej już dzielnicy z tego iż pojawiają się na niej lokale podobne do gwiazd, wschodzą i zachodzą, choć niektóre miejsca przeżyły już na prawdę dużo, o czym wiecie doskonale, gdyż gdzie jak nie na Kazimierzu każdy z nas zgubił naście albo dziesiąt godzin na celebrowaniu lekkości bytu. Jeśli miałbym wybierać restaurację na elegancki obiad wybrałbym Miodovą, lecz jej już nie ma i z tęsknotą czekam na nowy lokal na jej miejscu, więc dla uczczenia celebry na krakowskim Kazimierzu wybrałbym Szarą lub Krezmera z sentymentu do miejsc w których dobrze się czuję.

Rynek - młynek 

To była kiedyś mekka kulinarna. Młyn konceptów turystyczno-gastronomicznych. Szczerze nie polecałbym tam nikomu żadnego miejsca gdyby nie to, że rynek jak młynek też się zmienia. Najstarsza restauracja w Polsce? Wierzynek? Być może, lecz sława tego miejsca wystygła już dawno. Ściana A-B nigdy mnie nie przyciągała. Wszystkie te miejsca łupią turystów, tylko turyści jeszcze długo nie wrócą. Swego czasu omijałem rynek szerokim łukiem i zawsze znajdowałem świetne miejsca w jego okolicy. Wystarczy przejść ul. Sławkowską i wejść do kultowego Cyrano de Bergerac by poczuć klasę obsługi i majstersztyk kuchni.

Vineo o sytuacji w gastro 

Postaramy się pisać o nowej sytuacji w branży gastronomicznej by pobudzić Was do wspierania tego sektora gospodarczego który najbardziej ucierpiał w niedalekiej przeszłości. Bardzo chętnie zobaczymy komentarze, wpisy na mediach społecznościowych o tym co nowego odkryliście. Nie tylko w Krakowie..

1
Jakie wino do owoców morza?
Moda na Pet-naty.