Francuska rewolucja

Francuskie powiedzenie 

​Francuskie powiedzenie "Blanc sur rouge, rien ne bouge. Rouge sur blanc, tout fout le camp" ma jednoznaczne znaczenie w świecie wina, gdzie w czasie degustacji, według starej zasady zaczynamy od wina białego, a kończymy na czerwonym. Pochodzenia tego bardzo popularnego wśród uczt z winem powiedzenia doszukuje się w środowisku marynarskim. Na statku w momencie gdy biała chorągiew na maszcie unosi się nad czerwoną nikt się z pokładu nie rusza. W przypadku, zaś gdy to czerwona zaczyna powiewać ponad białą wszyscy mają statek opuścić. Inni twierdzą, że tak mawiają w Belgii, gdzie słynne "białe" piwo powinno się pić przed podaniem wina czerwonego, gdyż w przeciwnym przypadku grozi nam migrena. Bardziej pochodzenia tego powiedzenia, należy doszukiwać się w Burgundii, gdzie słynne i bardzo taniczne wino Pinot Noir maskuje aromatyczne i delikatne Chardonnay. Nie sposób jest wręcz podawać to wino czerwone w pierwszej kolejności.

Kilka zasad we Francji 

​Taniny w winie białym są prawie niewidoczne lub ich ilość jest lekko wyczuwalna. Z punktu widzenia wielu profesjonalistów jest to zasada, którą kierujemy się urządzając degustacje klasyczną. Istnieją również inne kryteria, aby nie zakłócić pewnych panujących uniwersalnych zasad. Wina słabsze, z mniejszą zawartością alkoholu i mniej taniczne zdecydowanie kosztujemy przed winami mocnymi. Wina o mniejszej jakości i niższych apelacjach przed winami jakościowymi. Wina białe, przed różowymi i czerwonymi. Wina młode przed starszymi.

Francuscy sommelierzy, winiarze i ludzie wina zmieniają tę zasadę i bardzo są wolni w temacie szczególnie degustacji win białych słodkich lub win białych słodkich wzmacnianych. Dopuszczają się więc kosztować wina białe nawet po czerwonych mocnych winach. Przyznaję, że degustacja wypada świetnie i nowe doznania są bardzo interesujące. Ta nowa tendencja do degustowania win czerwonych po białych, ma coraz więcej zwolenników. Profesjonaliści we Francji często zmieniają przebieg degustacji i stosują wina czerwone na początku kosztowania, gdyż są przekonani, że podniebienie jest lepiej przygotowane na degustacje win białych, po dawce tanin z win czerwonych, które neutralizują nasze organy smakowe i bardziej wyostrzają nasze zmysły.